Całe nasze wychowanie całokształt tego kim jesteśmy, jest oparty na
idei, że jest oddzielna jednostka i że jest coś, co może być
osiągnięte.
Inną rzeczą związaną z tym wydarzeniem oddzielenia jest
odczucie, że jest coś jeszcze do wzięcia, że zawsze jest coś co ma się
zdarzyć, więc żyjemy w oczekiwaniu. Jest odczucie, że właśnie to
przyniesie nam to, czego chcemy, że to da nam spełnienie w życiu.
Zasadniczo to wszystko wspiera ideę separacji. Całe nauczanie o
usiłowaniu jednostki wzmacnia odczucie, że jest oddzielna jednostka,
która musi coś otrzymać.
Wyzwolenie, to zdanie sobie sprawy, że nie
ma nikogo, że nie ma oddzielnej jednostki. Wyzwolenie jest stratą
czegoś, nie jest zdobyciem czegoś, nie jest czymś, co może być zyskane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz